Dr neurologii Suzanne Dikker z Uniwersytetu w Nowym Yorku przebadała na EEG dwie pary tancerzy tanga. Celowo wybrała ten rodzaj tańca, jako wymagający precyzyjnej koordynacji ruchów od obojga tancerzy i wyraźnego rozgraniczenia na partnera prowadzącego i będącego prowadzonym.
W pierwszej części eksperymentu tancerze tańczyli w swoich parach, w drugiej wymienili się z nowymi partnerami, a w trzeciej tylko stali naprzeciw swoich stałych partnerów, wyobrażając sobie, że tańczą.
Wyniki wykazały, że decydująca była wspólna taneczna przeszłość, gdy mózgi tancerzy od dawna ćwiczących razem inaczej koordynowały swoją pracę, ich kora przedruchowa (odpowiadająca za współpracę ruchów całego ciała) była bardziej aktywna, nawet gdy tylko wyobrażali sobie taniec ze swoim partnerem.
Warto więc pozostawać w stałych parach