Nie jednego z nas dotyczy ten problem. Jedni podniosą jakiś ciężar, inni popracują w ogródku a są i tacy co budzą się rano i sami nie wiedzą skąd ‚ale boli ich w krzyżu.
Co robić w takiej sytuacji? Jak sobie pomóc?
Poniżej znajdziesz podstawowe zasady postępowania:
1. siedzenie: tylko tyle, ile jest to konieczne i przez możliwie krótki czas. W czasie siedzenia należy podłożyć wałek (np. zwinięty ręcznik) pod lordozę lędźwiową. Najlepiej żeby krzesło było tak wysokie, aby kolana znajdowały się poniżej poziomu bioder. Powinno się unikac siadania na głębokich, miękkich fotelach i kanapach, gdyż powodują one zniesienie lordozy. Przy wstawaniu trzeba starać się zachować tę naturalną krzywiznę.
2. leżenie: jeżeli dolegliwości po nocy się nasilają można skorzystać z wałka zawiniętego wokół talii dla zapewnienia lordozy w czasie snu. Przy wstawaniu najlepiej jest przysunąć się do krawędzi łóżka, przekręcić się na bok, zgiąć kolana i biodra do kąta prostego i odepchnąć się rękami tak, żeby nie zgiąć kręgosłupa.
3. podnoszenie ciężarów: należy bezwzględnie unikać. Przy podnoszeniu z podłogi lekkich rzeczy dobrze jest przyjąć ‘’pozycję sztangisty’’: nogi równolegle, plecy mocno zlordozowane, wstanie poprzez wyprost kolan.
A.W.
Jeżeli masz jakieś pytania dotyczące tego tematu prosimy o kontakt : kontakt@fizjoinformator.pl